Zasada demokratycznego państwa prawnego została wprowadzona do polskiego porządku konstytucyjnego nowelą konstytucyjną z grudnia 1989 roku. Stała się nie tylko najbardziej atrakcyjnym „towarem eksportowym” przejmowanym przez konstytucje w państwach Europy Środkowej i Wschodniej przechodzących w latach 90. XX wieku przemiany ustrojowe. Zasada ta pozwoliła polskiemu Trybunałowi Konstytucyjnego na wyprowadzenie reguł i szczegółowych zasad, które – nie będąc uregulowane w przepisach konstytucyjnych – stały się fundamentem zarówno porządku konstytucyjnego w latach 1990– 1997, jak i obowiązującej konstytucji. Zasada demokratycznego państwa prawnego jest pojęciem-syntezą (klauzulą) stanowiącym fundament statusu jednostki oraz zawierającym zestaw najbardziej pierwotnych, wiążących dyrektyw skierowanych do organów władzy publicznej (państwowej i samorządowej). Wskazać należy przede wszystkim na następujące części składowe tej klauzuli:
- wymóg istnienia podstawy prawnej dla wszystkich działań władzy publicznej; związanie prawem organów państwa
- zwierzchnia pozycja konstytucji w systemie prawa; podział władz;
- niezależność sądów i niezawisłość sędziów;
- szczególna pozycja ustawy jako powszechnego źródła prawa;
- zasada pewności prawa;
- zasada przyzwoitej legislacji, na którą składa się m.in. zasada ochrony zaufania obywatela do państwa;
- ochrona praw nabytych;
- nakaz odpowiedniej vacatio legis;
- zakaz działania prawa wstecz (retroakcji);

Jedną z podstawowych funkcji rządów prawa jest związanie władzy państwowej prawem, a tym samym wykluczenie możliwości nadużycia władzy prowadzącego do autorytaryzmu, a w dalszej kolejności – totalitaryzmu. To założenie narzuca prawu określone wymogi zarówno treściowe, jak i formalne. Oznacza to m.in., że prawo musi być opublikowane; nie ma miejsca na prawo niepublikowane ani tajne.
Obowiązek publikacji prawa, które ma być stosowane powszechnie, ma charakter bezwarunkowy i bezwyjątkowy. Poza tym znaczenie norm prawnych powinno być jasne i zrozumiałe, a zakres interpretacji prawa – ograniczony w ten sposób, aby wykluczyć dwie sprzeczne ze sobą interpretacje tego samego przepisu. Prawo ma działać prospektywnie, czyli na przyszłość, tym samym wykluczone jest, co do zasady, wsteczne jego działanie. Działanie prawa z mocą wsteczną dopuszczalne jest jedynie wówczas, gdy jego efektem byłaby sytuacja korzystniejsza dla obywatela. Proces tworzenia prawa musi być jawny, dostępny dla każdego zainteresowanego, udokumentowany i musi podlegać kontroli pod względem dotrzymania proceduralnych reguł jego stanowienia. Na straży procesu prawidłowej (przyzwoitej) legislacji stoi sąd konstytucyjny. Ma to stwarzać przesłanki do unikania ryzyka nieracjonalności tworzonego prawa i wzmacniania demokratyzmu porządku konstytucyjnego. To jednak nie wystarczy. Koncepcja demokratycznych rządów prawa zakłada bowiem spełnienie dodatkowych, koniecznych warunków, a mianowicie:
- Wymagane jest istnienie porządku konstytucyjnego, opartego na hierarchii prawa, w ramach której relacje między regułami prawa są zarazem prawnie określone, a wszystkie podmioty władzy są trwale podległe normom regulującym ich działania.
- Konstytucja jest prawem najwyższym i stanowi przedmiot wykładni sądu konstytucyjnego.
- Zapewniona jest efektywność działania organów władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, które realizują swoje kompetencje w warunkach zapewniających ich organizacyjne i funkcjonalne rozdzielenie i zagwarantowaną instytucjonalną i organizacyjną zdolność działania.
- Nikt nie stoi ponad prawem, które jest równo stosowane na całym terytorium państwa, wobec każdego, włączając urzędników administracyjnych i wszystkie osoby działające w imieniu państwa.
- Naruszanie prawa i korupcja są zwalczane, wykrywane i ścigane we wszystkich działach administracji.
- Gwarantowane i równo realizowane są podstawowe prawa polityczne i osobiste, mając zastosowanie także do osób i grup osób o słabszej pozycji, takich jak kobiety czy mniejszości.
- Wszystkie służby z zakresu bezpieczeństwa są podporządkowane władzy cywilnej, siły policyjne są prawidłowo wyszkolone, skuteczne i szanują prawa jednostki, a osoby aresztowane i więźniowie przetrzymywani są w humanitarnych warunkach.
- Wymiar sprawiedliwości jest niezależny i immunizowany od wpływów władzy wykonawczej, ustawodawczej lub grup interesów.
- Gwarantowany jest, także poprzez umiarkowany poziom kosztów (opłat), dostęp do wymiaru sprawiedliwość w sprawach cywilnych, karnych i administracyjnych.

Przedmiotem kontrowersji w Polsce jest relacja między zobowiązaniami państwa członkowskiego wynikającymi z traktatów unijnych a zakresem swobody regulacji prawnej poszczególnych dziedzin życia publicznego, zwłaszcza mających charakter ustrojowy, ergo polityczny. Unia Europejska jest wspólnotą państw suwerennych. Suwerenność wyraża się w wykonywaniu, bezpośrednio przez suwerena lub w jego imieniu, kompetencji niezbędnych do funkcjonowania państwa jako odrębnej jednostki. To przypomnienie jest konieczne ze względu na toczącą się w Polsce dyskusję o „przywracaniu suwerenności” w relacjach z Unią Europejską. W każdym kontekście, a szczególnie kryzysu konstytucyjnego, jaki występuje w Polsce od jesieni 2015 r., najistotniejsze jest wykonywanie przez suwerena (czyli naród) lub w jego imieniu postanowień konstytucji.
Nie jest suwerennym państwo, w którym konstytucja jest systemowo nieprzestrzegana, na przykład poprzez wyłączenie możliwości funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego jako efektywnego strażnika konstytucyjności prawa. Naruszenie konstytucji, podobnie jak naruszenie ustaw, zdarza się we wszystkich państwach, także w Polsce. To banalne stwierdzenie. Tyle że ta trywialna obserwacja dotyczy takich naruszeń konstytucji i ustaw, które stanowią incydentalny margines wszystkich działań organów władzy ustawodawczej i wykonawczej. Problem konstytucyjny, a tym samym – w aktualnych realiach – problem europejski powstaje wówczas, gdy po pierwsze, naruszenie prawa ma charakter systemowy w tym sensie, że mimo autorytatywnej wypowiedzi Trybunału Konstytucyjnego intencjonalnie powtarzane są te same rozwiązania ustawowe, które zostały uznane za niezgodne z konstytucją (wtórna oraz wielokrotna niekonstytucyjność działania parlamentu). Po drugie, naruszenie konstytucji polega na ustawowej zmianie konstytucyjnego statusu konstytucyjnych organów państwa, takich jak Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Nie mając kwalifikowanej większości parlamentarnej, niezbędnej do zmiany konstytucji, zwykła większość parlamentarna za pomocą ustaw zmienia porządek konstytucyjny państwa. Po trzecie wreszcie, systemowe naruszenie konstytucji polega na tym, że zmiana jednego elementu porządku konstytucyjnego powoduje zasadnicze zmiany całego mechanizmu konstytucyjnego. Występuje to w przypadku „wygaszania” Trybunału Konstytucyjnego, wyłączone zostają bowiem możliwość kontroli konstytucyjności działania władzy ustawodawczej i wykonawczej (realizującej funkcje tworzenia prawa), mechanizm ochrony wolności i praw jednostki, rozstrzyganie sporów konstytucyjnych czy wstępna decyzja umożliwiająca delegalizację partii politycznej naruszającej demokratyczny porządek państwa.

Wyłączenie czy ograniczenie ustrojowych funkcji Trybunału powoduje – w efekcie domina – zmianę treści innych elementów porządku konstytucyjnego. W rezultacie to nie jest ten porządek konstytucyjny, który został zaprogramowany w brzmieniu konstytucji przyjętym przez suwerena w zatwierdzającym referendum konstytucyjnym. Co więcej, to nie jest ten sam porządek konstytucyjny państwa polskiego, który był przedmiotem refleksji i decyzji podjętej w 2003 roku przez ówczesnych 15 państw członkowskich Unii Europejskiej. Rzeczpospolita Polska od chwili akcesji do UE nie zmieniła konstytucji, ale zmieniła – naruszając ustawę zasadniczą, a tym samym standardy europejskie – swój porządek konstytucyjny w tych elementach, które stanowią o istocie wartości unijnych.
Spór o „suwerenność” RP, w kontekście zarzutów naruszania rządów praw przez organy Unii i Rady Europy (odpowiednio Komisję Europejską i Komisję Wenecką), prowadzony jest w warunkach podwójnej nielojalności władzy publicznej. Po pierwsze, jest to nielojalność wobec własnej konstytucji polegająca na zmianie porządku konstytucyjnego bez wystarczającej legitymacji demokratycznej. Ten brak przejawia się w dwóch wymiarach, jest to bowiem brak koniecznej kwalifikowanej większości parlamentarnej niezbędnej do zmiany konstytucji. Drugi wymiar dotyczy samej esencji demokracji jako porządku o charakterze materialnym, prawnym i etycznym, opartym na lojalności wobec zasad demokratycznych, w tym uczciwości deklaracji politycznych i zaufania jako decydującego elementu kapitału społecznego. Twierdzenie, że większość parlamentarna ma tytuł do zmiany porządku konstytucyjnego za pomocą ustawodawstwa zwykłego, ponieważ uzyskała mandat od „suwerena” w wyborach parlamentarnych, jest nadużyciem i semantycznym, i ustrojowym. Jest to nadużycie, które ma służyć legitymizacji – za pośrednictwem fałszywej retoryki – działań antykonstytucyjnych. Niemniej także w tym przejawia się nadużycie zasad ustrojowych, ponieważ odwracanie znaczeń pojęć zastanych, właściwych dla danego porządku konstytucyjnego, nie mieści się w standardach współczesnej demokracji konstytucyjnej. Okoliczność faktyczna istnienia takich sytuacji jest wyłącznie potwierdzeniem godnych pożałowania zdarzeń. W żadnym wymiarze jednak i w żadnym stopniu nie uchyla obowiązujących normatywnych i pozanormatywnych wymogów współczesnego państwa konstytucyjnego. Dotyczy to w szczególności państwa, które zobowiązało się do realizacji fundamentalnych wartości, określonych w art. 2 TUE. Suwerenność narodu w państwie konstytucyjnym nie jest ograniczona. Ograniczona jest władza reprezentantów suwerena, wybieranych na gruncie obowiązującego prawa – na określony czas wyznaczony długością kadencji parlamentu – dla realizacji programu politycznego, ale pod warunkiem działania na podstawie, w ramach i w zgodzie z obowiązującą konstytucją, zarówno jej literą, jak i duchem, który może oświecić reprezentantów suwerena.
Źródło zdjęcia: Tło plik wektorowy utworzone przez freepik – pl.freepik.com
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.