Chociaż świadomość na temat smogu i związanych z nim zagrożeń w naszym kraju wciąż rośnie, Polska pozostaje w gronie państw UE, w których powietrze jest najbardziej zanieczyszczone. Jak wynika z raportu Europejskiej Agencji Środowiska opublikowanego w listopadzie 2020 roku, unijną normę roczną określoną dla pyłów zawieszonych PM 2,5 przekroczyło 6 państw, a wśród nich Polska[1]. Przekroczenia dotyczyły także cząsteczek PM 10. Nasz kraj znalazł się również na niechlubnym pierwszym miejscu, jeśli chodzi o zawartość benzopirenu w powietrzu. Na tle innych krajów UE Polska nie prezentuje się więc dobrze pod względem jakości powietrza. Tym bardziej że w skali całej Wspólnoty jakość ta zdecydowanie się poprawia. Zaobserwowano, że na przestrzeni ostatnich 10 lat Europejczycy oddychają coraz lepszym powietrzem. Niektóre kraje, takie jak Polska, nadal zmagają się jednak z pyłami zawieszonymi. Unijna polityka doprowadziła do poprawy jakości powietrza w większości państw Wspólnoty, jednak liczba przedwczesnych zgonów wywołanych smogiem wciąż jest wysoka i stanowi realny problem. Warto jednak zauważyć, że na przestrzeni lat 2009-2018 w Europie liczba ta spadła, natomiast w Polsce wzrosła. Ze wspomnianego raportu wynika, że pyły PM2,5 przyczyniły się w Polsce do śmierci ponad 46 tysięcy osób, a to o 3200 osób więcej niż 2 lata wcześniej. Raport Europejskiej Agencji Środowiska zwraca także uwagę na wpływ pandemii na zanieczyszczenie powietrza. W wielu krajach UE poziom zanieczyszczeń spadł aż o 60%, jednak dotyczy to państw, w których wiosną doszło do wprowadzenia lockdownu.